Forum www.dreamtennisfootball321.fora.pl Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Druga szansa...

 
Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamtennisfootball321.fora.pl Strona Główna » Tylko dla dorosłych... Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Druga szansa...
Autor Wiadomość
martinatorres
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

Post Druga szansa...
[link widoczny dla zalogowanych]
To ja, Louis Clark...
Podobno ładna i nie wygladająca na swój wiek...
Samotna, ale nie na długo, bo życie dało mi następną szansę na miłość...

[link widoczny dla zalogowanych]
Andy Roddick...
Miłość, której nigdy nie powinam odtrącać...

[link widoczny dla zalogowanych]
Dwóch przyjaciól, których łączy coś więcej...
Na nich zawsze mozna polegać...

[link widoczny dla zalogowanych]
Najsłodsza i najpiękniejsza kobieta jaką znam...
Moja najlepsza przyjaciółka...
Mirka Wawrinec...

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest największa tajemnica mojego życia i najcudowniejsza osoba w nim...
Jak myslicie, kto jest ojcem?

To wszyscy najważniejsi bohaterowie tego romansidła z pieprzykiem....


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez martinatorres dnia Pią 17:30, 25 Lip 2008, w całości zmieniany 4 razy
Pią 1:53, 25 Lip 2008 Zobacz profil autora
mestari




Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Prabuty

Post
O, będzie Fed i Rafa... mrrau Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 9:51, 25 Lip 2008 Zobacz profil autora
karolka




Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszaffka

Post
czyzby yaoi??


Post został pochwalony 0 razy
Pią 10:01, 25 Lip 2008 Zobacz profil autora
martinatorres
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

Post
Będzie, będzie, ale tylko po części... Very Happy
Tak naprawdę całość będzie o prawdziwej miłości, która pokona wszystkie granice...
I o wyborach znią związanych... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Pią 12:29, 25 Lip 2008 Zobacz profil autora
martinatorres
Administrator



Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

Post
Oto pierwsza część mojego dzieła...
"Druga szansa"
“Luis? To na serio ty?” Usłyszałam za plecami.
Stanęłam jak wryta, nie mogąc nawet słowa wyksztusić. Wszystkie moje kości zwyczajnie zdrętwiały. Powoli odwróciłam się i spojrzałam się na Andy’ego.
Jakby wskazówki zegara cofnęły się o pięć lat. Znów miałam przed sobą te piwne oczka, które starałam się przez tyle czasu wymazać z pamięci. Ten słodki i kochany uśmiech, który mnie zawsze rozbrajał, powodował że sama się uśmiechałam i cieszyłam się z życia. Tylko że zamiast niewinnego dwudziestojednolatka, który miał przed sobą wielką karierę w sporcie, miałam dojrzałego faceta, który całkiem inaczej na mnie patrzył, ale radość z życia mu nadal pozostała. “Cześć, młody. Kopę lat.” Mimowolnie się do niego uśmiechnęłam. “ To tak się witasz z przyjacielem?” Zaśmiał się i złapał mnie w ramiona. Zszokowana, najpierw ledwo dotknęłam jego pleców, tak jakby bojąc się że zniknie. Potem jednak bardzo chętnie w nich utonęłam, rozkoszując się tą chwilą. Marzyłam żeby ta chwila trwała wieczność. A dlaczego? Bo Andy był jedynym mężczyzną, którego kiedykolwiek kochałam. Poznaliśmy się na jakimś playersparty, pięć lat temu i od razu zaiskrzyło między nami. Doskonale się rozumieliśmy, było między nami tyle pokładów miłości. Wszyscy mówili że pasowaliśmy do siebie jak ulał. Zawsze byłam blisko niego, na każdym turnieju czy meczu. Kiedy mnie pokazywali w telewizji, komentatorzy mówili “Dziewczyna Andy’ego.”. Bardzo dobrze rozumiałam się z jego ówczesnym trenerem. Czasami nawet trenowaliśmy razem, bo sama kiedyś grałam w tenisa, ale kontuzja nogi mnie wyeliminowała. Każdy jego mecz przeżywałam jak swój własny. Każda jego wygrana była jak moja własna, tak samo jak przegrana. Miałam też przyjaciółkę od serca, która mnie zawsze rozumiała i wspierała we wszystkim. Byłyśmy jak siostry syjamskie. Jak pojawiała się Mirka Wawrinec, to można było się nawet zakładać o wszystkie pieniądze, że ja tez będę na horyzoncie. Byłyśmy w podobnej sytuacji bo obie byłyśmy kobietami tenisistów. Wszystko było na prostej drodze nawet do ołtarza, mimo młodego wieku Andy’ego. Ludzie nawet nam już składali gratulacje. Niestety, życie bywa przewrotne. Nie wszyscy nam dobrze wróżyli i podkopywali pode mną dołki. Takie właśnie “dobre duszyczki” naopowiadały Andy’emu kompletnych bzdur, jako bym miała romans z Maratem Safinem, który miał opinię babiarza i kręcił koło mnie. Pech chciał że po tej rozmowie z “życzliwym”, Andy przyłapał mnie na rozmowie i obejmowaniu mnie przez Rosjanina. Wyobraźnia nabuzowanego głupotami Andy’ego podpowiedziała mu o wiele więcej. Konsekwencją tego była bójka z Maratem ( oczywiście wygrana przez silniejszego Safina) i dzika awantura ze mną, zakończona zerwaniem. Urażona tymi posądzeniami, odeszłam, nie wyjawiając mu największej tajemnicy. Byłam w ciąży! Choć Mirka namawiała mnie na powiedzenie prawdy, ja milczałam. Nie chciałam żeby on wiedział o czymkolwiek. Dopiero kiedy świat ujrzała moja córeczka, zrozumiałam jak bardzo go kochałam i jak bardzo bym chciała żeby w tej chwili przy mnie był. Ale było już a późno. Miał już kogoś innego, Mandy Moore. Kiedy go widziałam w gazetach trzymającego ją w ramionach, płakałam gorzkimi łzami w rękaw Mirki i jej faceta, Rogera Federera. Pocieszali mnie jak umieli, ale to nic nie dawało. Miałam złamane serce i musiałam swoje wycierpieć. Moją największą radością była moja malutka córeczka. Dałam jej na imię Angelina, będąc pod wpływem jednego z filmów z Angeliną Jolie. Wydała mi się taka silna i mądra. Na drugie dostała Miroslava, po swojej chrzestnej. Roger i Mirka podawali ją do chrztu. “Może powinnaś poinformować Andy’ego że został ojcem? W końcu mała powinna mieć oboje rodziców.” Namawiał mnie Roger, kiedy bawił się z Angie. “Nie, on nigdy się nie dowie o niej. To by mu zrujnowało życie.” Byłam uparta. “Jak chcesz, skarbie. A co to? Angie uśmiecha się do wujka? A on nie ma kamery? Widzisz jaki jest głupawy.” To już mówił do swojej ulubienicy. “Ty bardzo dobrze zastępujesz jej ojca, nie Mirka?” Usiadłam na podłodze obok nich. “Staram się.” Zaśmiał się, zażenowany. Cały czas oboje z Mirką trzymali język za zębami i nic mówili Andy’emu. Mała rosła jak na drożdżach i coraz bardziej przypominała ojca. Nawet w fakcie gry w tenisa. To miała też po mnie. Już jako trzylatka łapała wielką rakietę Mirki albo Rogiego i próbowała coś odbić. I nawet jej to wychodziło, ku mojej uciesze. Wujek Rogi zawsze był jej pupilem, aż do pojawienia się na horyzoncie Rafy Nadala. Moja córka zwyczajnie zakochała się w nim. Potrafiła godzinami przed telewizorem ślęczeć i patrzyć na swoje bóstwo. A jaki był szał kiedy ten pojawiał się w jej pobliżu? Piszczała jak mały psiaczek i biegła do niego na ręce. Była szczęśliwa dopiero wtedy kiedy on ją pocałował w policzek i utulił. Potrafiła nawet kiedyś na meczu, mnie tam nie było, z oczywistych względów, wbiec na kort i najnormalniej na świecie kopnąć w goleń Tomasa Berdycha, bo ten śmiał wygrać piłkę z jej Rafą. “Jesteś głupi,” skomentowała to, wściekła. Mecz przerwano, a Rogi zabrał chrześnicę na widownię, która pokładała się ze śmiechu. Potem jej Rafa wyjaśnił że tak nie wolno i że Tomas nic złego nie zrobił. Angie przeprosiła Czecha, dając mu misia. “Będę go ze sobą wszędzie zabierał.” Obiecał jej. Czy ja i Rafa, dzięki moje kruszynce, zbliżyliśmy się do siebie? Niestety, ale nie, choć ten wiele razy próbował. Nigdy nie przestałam kochać Andy’ego. Był ( i jest nadal.) miłością mojego życia. Inni, a było ich wielu, nie mieli przy nim żadnych szans. Nawet taki wspaniały facet jak Rafa, przegrywał przy nim na samym stracie. Teraz kiedy miałam go przed sobą, moje serce o mało nie wyskoczyło z piersi. Przyjechałam na turniej, bo Mirka mnie wezwała, mówiąc że bardzo źle się czuje. Przestraszona, wsiadłam w samolot i ruszyłam na pomoc przyjaciółce. Zabrałam ze sobą córeczkę, bo nie mogłam znaleźć innego wyjścia. Mała stała koło mnie, zdziwiona. “Mamo, to ty znasz Andy’ego Roddicka?” Zapytała się, ciągnąc mnie za rękę. “Tak, znam. A teraz idź i poszukaj wujka Rogiego.” Poprosiłam ją, zdenerwowana. “Nie musi, wujek sam się znalazł.” Odezwał się nagle Szwajcar. Obok niego stała całkowicie zdrowa Mirka. Miałam ochotę zabić oboje na miejscu . “Chwileczkę, to jest twoja córka? Milion razy widziałem ją w towarzystwie tej dwójki i Rafy, ale nigdy bym nie pomyślał, że to twoje dziecko. Zaraz, moment, a ile ona ma lat?” Andy zaczął kojarzyć, przyglądając się małej uważnie. “Mam cztery latka.” Angie odpowiedziała, uśmiechając się do niego. Każdy głupi by zauważył jak bardzo była wtedy podobna do ojca. “O Chryste. Czy ona jest moja?” Ledwo wydusił z siebie Andy, blady jak ściana.


Post został pochwalony 0 razy
Sob 1:25, 26 Lip 2008 Zobacz profil autora
karolka




Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszaffka

Post
ogólnie wszystko mi sie podobalo, poza jedna rzecza... tak na przyszlosc, dialogi, pisz od nowego wiersza, pomijajac je myslnikami, wtedy calosc bedzie bardziej przejzysta i bedzie sie ja latwiej czytalo... bo tak to bardzo meczy i mnie mnie osobiscie znicheca co sledzenia dalszych losów bohaterów...


Post został pochwalony 0 razy
Sob 14:04, 26 Lip 2008 Zobacz profil autora
dcmagrl




Dołączył: 23 Lip 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Post
karolka napisał:
ogólnie wszystko mi sie podobalo, poza jedna rzecza... tak na przyszlosc, dialogi, pisz od nowego wiersza, pomijajac je myslnikami, wtedy calosc bedzie bardziej przejzysta i bedzie sie ja latwiej czytalo... bo tak to bardzo meczy i mnie mnie osobiscie znicheca co sledzenia dalszych losów bohaterów...


no, ja właśnie mam tą samą prośbę. ale generalnie jest okej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 18:14, 26 Lip 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum www.dreamtennisfootball321.fora.pl Strona Główna » Tylko dla dorosłych... Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin